20 stycznia 2020, 22:18
Martwe wspomnienia krwawią,
odganiane wracają,
by snuć w mej głowie pajęczynę strachu.
Otula mnie płaszcz beznadziei.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Martwe wspomnienia krwawią,
odganiane wracają,
by snuć w mej głowie pajęczynę strachu.
Otula mnie płaszcz beznadziei.
W jednej łzie zamknąć całą przeszłość. Powrócić z podniesioną głową.
I w ciemnej dolinie świeci słońce. Bo zdarzają się cuda. Każdy promień łapczywie chowam do kieszeni.
"Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę."
Daj sobie czas.
Idź zawsze pod prąd.
Nie przejmuj się opiniami na swój temat.
Licz tylko na siebie.
Nie rozpamiętuj przeszłości.
Żyj tu i teraz.
Nie snuj wielkich planów.
Nie ufaj tym, którzy nie są tego warci.
Nie pragnij.
Pokochaj siebie.